Wiadomości

Kobieta pokazała policjantom, że posiada skradziony defibrylator

Data publikacji 25.02.2025

Policjanci patrolu przyjechali do 30-latki, aby doprowadzić ją do aresztu za wcześniej zasądzoną zastępczą karę pozbawienia wolności. Zaskoczona wizytą funkcjonariuszy kobieta nie wiedząc, że jest poszukiwana myślała, że mundurowi przyjechali po skradziony przez nią defibrylator AED. Tym samym przyznała się, że to właśnie ona dokonała tego przestępstwa. Nie potrafiła jednak racjonalnie wytłumaczyć dlaczego to zrobiła. Grozi jej do 5 lat więzienia.

Do 30-letniej mieszkanki Bytowa przyjechali policjanci patrolowo-interwencyjni w związku z zasądzoną na nią karą pozbawienia wolności za wcześniejsze przewinienia. Kobieta nie wiedząc, że ma trafić do aresztu, widząc policjantów pomyślała, że przyjechali do niej po skradzione urządzenie i przyznała, że to ona dokonała kradzieży sprzętu, który szukają. Po sprawdzeniu wnętrza jej mieszkania faktycznie okazało się, że posiada rozkręcony na części defibrylator AED. Po ściągnięciu urządzenia ze ściany dyskontu spożywczego, zabrała je do domu. Nie potrafiła wyjaśnić z jakiej przyczyny ukradła urządzenie twierdząc, że wówczas była pod działaniem narkotyków.

Kobieta trafiła do zakładu karnego celem odbycia kary zasądzonych wcześniej 44 dni pozbawienia wolności. Usłyszała również zarzuty kradzieży defibrylatora za co może jej kara przedłużyć się nawet do 5 lat.

Powrót na górę strony