Dzień dziecka z bytowskimi policjantami
Na bytowskim rynku wielokrotnie rozbrzmiewały sygnały policyjnych radiowozów, lecz tym razem uruchamiane przez ucieszone dzieci. Odciskały ślady palców, dłoni, oglądały broń i trzymały w rękach tarczę z pałką policyjną. To jednak nie wszystkie atrakcje jakie zapewnili bytowscy policjanci najmłodszym z okazji ich święta. Kolejki nie mijały przez długie godziny.
Na pytanie kim chcesz być w przyszłości mówiły: - Policjantem. Ta odpowiedź z ust dzieci padała najczęściej na festynie z okazji dnia dziecka, podczas którego szereg atrakcji zapewnili również bytowscy policjanci. Kolejki do stanowisk mundurowych nie mijały przez długie godziny.
Poza możliwością obejrzenia od środka wnętrza radiowozów, najmłodsi mogli przymierzyć strój policjanta prewencji wraz z kaskiem, tarczą i pałką. Ponadto technicy kryminalistyki tłumaczyli dzieciom jak wykrywają ślady, a zainteresowani mogli odcisnąć ślady swoich dłoni. Dla odważnych był tor przeszkód w alkogoglach, podczas którego policjanci uświadamiali jak mózg człowieka funkcjonuje po wypitym alkoholu. Dzieci na własnej skórze zaznały, jak alkohol negatywnie działa na ludzki organizm i jak bardzo ogranicza jego funkcjonowanie i przekłamuje postrzeganie świata. Mundurowi przypominali też najważniejsze zasady pierwszej pomocy na przygotowanych manekinach.
Poza festynem na bytowskim rynku, pierwszego czerwca policjanci spotykali się również z najmłodszymi w szkołach podstawowych i przedszkolach.